Pelješac - spełnienie kolejnego marzenia , jaki camping i gdzie? #CZ.7

Prosto ze Splitu pojechaliśmy na drugi, po Istrii półwysep - Pelješac , bardzo chcieliśmy go zobaczyć już  kilka lat temu, ale jakoś nie wyszło... wybraliśmy wtedy Plitvice :)

Jechaliśmy zwykłymi drogami przy morzu, podziwiając spektakularne widoki, raz morze w dole z wysokiej perspektywy ,raz tuż przy drodze, obok. Skoro nam się nie śpieszyło ,to odpuściliśmy sobie płatne i nudne autostrady na korzyść widoków:)  Mieliśmy pierwotnie przepłynąć promem z Ploce-Trpanj wprost do Orebića -koszt promu ,2 osoby i samochód w jedną stronę to ok 90zł,

 Jednak, po zastanowieniu zdecydowaliśmy się to 120km. przejechać autem ,ponieważ na prom musielibyśmy czekać 2,5godz.

I dobrze....to co widzieliśmy, wynagrodziło nam ten dłuższy czas przejazdu po jakże pięknych i wysokich górach i przy morzu. Na parkingu w zasięgu ręki rosły dojrzałe już i pyszne figi oraz granaty :) Całą drogę, dosłownie prawie na ulicy kładły się krzaczki z kiściami czerwonych winogron, co za piękne obrazki.

Ze względu na śródziemnomorski klimat Pelješac słynie z produkcji wyśmienitych win z tychże winogron.

Wreszcie  dotarliśmy na camping. Wybraliśmy camp. Nevio. Niedaleko miasteczka Orebić.

Kupiliśmy sobie miejscówkę z widokiem na morze, jak poprzednio 😀 

Możemy poszaleć, po sezonie cena jest w Naszym zasięgu. Koszt tygodnia to 770zł wraz z internetem.

Wszystko wysprzątane, łazienki bardzo czyste i ładne, woda gorąca, w tle czas uprzyjemniały chorwackie piosenki. Przy każdej parceli kran z wodą i budka z prądem.

Camping położony jest kaskadowo, wejście lub zejście to nie lada wyczyn, Panie sprzątaczki miały elektryczne tzw,meleksy. Dobrze, że wzięliśmy sobie miejsce blisko morza, z góry trzeba byłoby ciągle schodzić a potem wchodzić, mieliśmy tak w drodze do sklepu, Konzumu, który jest dosłownie obok campingu a dochodziliśmy do niego pod górę i byliśmy nieźle umęczeni.

Można również wynająć domek z ładnym widokiem :)

Plaża była wysypana drobnymi kamyczkami, przy plaży bar i niewielka palmowa promenada.

Woda bardzo ciepła :)

Na campingu był też basen z widokiem na morze, oraz plac zabaw dla dzieci.

Dość wysoko od plaży.

Beztroski czas kąpieli i odpoczynku kwitował na koniec codzienny piękny jak zawsze i wszędzie zachód słońca 😍

Od campingu można na pieszo dojść do przepięknego miasteczka Orebić... ale to w następnej relacji, na którą serdecznie zapraszamy 💓

 

 

Odwiedzamy w Chorwacji stolicę Dalmacji SPLIT #CZ.6

 Kolejna noc w Skodzie, dzisiejszy dzień to wspomnienia w Splicie. Byliśmy tutaj już wcześniej. Czy coś się zmieniło po kilku latach? Sprawdźmy.Parking przepełniony, chociaż to połowa września, cena za 1godz. ok 15złWyruszamy... najpierw spacerek przepiękną palmową promenadą, przejdziemy nią do końca, chociaż duży upał, 33st.,ale to nic :) Promenada tak jak w Zadarze nazwana jest Rivą, to na niej toczy się codzienne życie w Splicie.

Split to drugie co do wielkości miasto Chorwacji.

Kto raz zobaczy  klimat promenady i Starego Miasta będzie chciał jeszcze tutaj wrócić 

-jak my!

Starówka to w zasadzie ruiny pałacu rzymskiego cesarza Dioklecjana, które na dobre wtopiły się w nowszą zabudowę.

Najbardziej charakterystyczną budowlą starego miasta jest katedra św.Dujama, z zabytkową dzwonnicą do której niestety nie wpuszczano turystów prawdopodobnie ze względu na covid.

Czy coś się zmieniło od ostatniego Naszego pobytu? Hmm... taki sam zapełniony parking, tak samo dużo turystów, wrażenia takie same, tak jak byśmy jeszcze tutaj nie byli, zachwycało nas praktycznie wszystko.

Co się zmieniło? Nakręcono tutaj fragmenty do odcinków "Gry o tron " i ograniczenia turystyki z powodu covid19, czego wcześniej nie było!

Zapraszamy Was do dalszej podróży z Nami 💓