Wrzesień 04-23.2020 , Podsumowanie podróży podczas pandemii : AUSTRIA, SŁOWENIA, CHORWACJA, #CZ.14

  To nasz ostatni postój przy morzu , później za Splitem wjeżdżamy na autostradę do granicy z Węgrami, taki był nasz pierwotny zamysł.  Wysz...

5 wrz 2013

Stara Wieś - okruch Japonii w Polsce


"Inazo Nitobe, znany japoński pisarz, zadedykował w 1910 r. swoją książkę "Bushido" narodowi polskiemu, wskazując, że to naród "samurajski". Może nam się to wydawać szokujące, ale był czas, gdy Japończycy (i wiele innych narodów) podziwiali Polaków za ich bohaterstwo i honor. Był też czas, gdy Polacy w swym bohaterstwie i poczuciu honoru byli bardzo do Japończyków podobni. W 1939 r. wielu polskich obywateli samorzutnie zgłaszało się, że są gotowi wziąć udział w misjach samobójczych - jako żywe torpedy, coś co Japończycy wymyślili dopiero cztery lata później. Gdy czytamy o Wrześniu 1939 r. bardzo często mamy przed oczyma podobną determinację, odwagę i patriotyzm jakie charakteryzowały japońskich obrońców ziemi ojczystej w 1945 r. Iwo Jima, Okinawa, Wizna, Grodno, Węgierska Górka, polskie placówki w Gdańsku, warszawska Ochota... Zarówno gen. Kuribayashi i Ushujima jak i mjr Raginis oraz płk Dąbek odebrali sobie życie. Dwa narody, jeden honor. Dziś w Polakach honoru już raczej nie ma. Podłość, zawiść i potężny egoizm wyparły skutecznie zdrowe wartości. Rozmowy toczą się już tylko o pieniądzach i seksie. Niestety Japończycy też sie wyrzekli przeszłości. Wystarczy przypatrzeć się na Tokyo - relikty przeszłości sa zabudowane, żeby ich nie było widać. Widać natomiast symbole zachodu. Maja tez całą masę problemów społecznych, na które my nie mamy nawet wyrazu, bo jeszcze nie osiągneliśmy tego poziomu kapitalizmu(i nie osiągniemy). 
 Warto tu wspomnieć że dawno, dawno temu, przed antykibolską i antydopalaczową histerią była histeria anty-anime. Pamiętam jak pod koniec lat 90-tych różni psychologowie dziecięcy mówili, że to anime to straszna rzecz wypaczająca umysły młodzieży i że młodzież, zamiast oglądać te straszne japońskie bezeceństwa powinna na Dworcu Centralnym zaspokajać (zainteresowania badawcze) Andrzeja Samsona. Pamiętam szczególnie jedną taką "chrześcijańską" panią psycholog mówiącą, że anime spacza umysły, bo "indoktrynuje japońskimi wartościami" (sic!). Akurat w kraju chamów i złodziei, japońskie wartości są czymś, czego nam potrzeba - byłoby czyściej, milej, punktualniej i uczciwiej. Jeśliby doszło do katastrofy smoleńskiej, pół rządu poderżnęłoby sobie gardła a polegli w Smoleńsku, na czele z dwoma prezydentami czczeni byliby jako "kami" w świątyni Yasakuni, a jakby jakiemuś Sedesowi się to nie podobało, to jego los byłby marny jak alianckich jeńców w Mandżurii."
http://foxmulder2.blogspot.com


Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki „Dojo – Stara Wieś” to położony w malowniczej scenerii Przedborskiego Parku Krajobrazowego (15 km od Przedborza) ośrodek zaprojektowany zgodnie z kanonem architektury japońskiej. Zaprasza osoby czynnie uprawiające japońskie sztuki walki, jak również inne dyscypliny sportu. Miło nam będzie powitać wszystkich, którzy zechcą skorzystać z dobrodziejstw otaczającej przyrody oraz komfortowych warunków, jakie oferuje to wyjątkowe miejsce. Wydarzenia kulturalne związane ze sztuką kaligrafii, przygotowania sushi, układania ikebany czy nauka parzenia herbaty uatrakcyjnią pobyt w naszym ośrodku. Cieszy nas fakt, że z możliwości wszechstronnego treningu i obcowania z duchem, klimatem i filozofią japońskich sztuk walki mogą teraz korzystać nie tylko zorganizowane grupy uprawiające sport, ale również  amatorzy oraz  goście indywidualni. 






















Brak komentarzy: